Niedziela . Czas na ciasto :) Zapewne kawałek słodyczy każdemu poprawi nawet pochmurny czas .
Nie robiłam tego ciasta długi czas , ale nadszedł ten dzień .
Zapewniam , że jest godne uwagi . Smaczne i jeszcze te delikatne chrupnięcie maku .
Zapraszam .
Składniki :
* 250 g margaryny
* 6 jajek
* 3/4 szklanki suchego maku
* 2 szklanki mąki
* 1.5 szklanki cukru
* 3 łyżeczki proszku do pieczenia
* Olejek migdałowy
* 2 kieliszki nalewki - ja użyłam pigwówki ale może też być spirytus
* Duża tortownica
Wykonanie :
Margaryna i jajka powinny być wyjęte wcześniej z lodówki , celem ogrzania .
Margarynę utrzeć z cukrem . Następnie dodajemy kolejno po 1 jajku i cały czas miksujemy .Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i małymi partiami dodajemy do margaryny . Dodajemy również nalewkę lub spirytus i pół olejku migdałowego . Dokładnie miksujemy . Na koniec dodajemy suchy mak .Mieszamy do połączenia składników.
Tortownicę smarujemy margaryną i oprószamy mąką lub bułką tartą. Dobrze zmiksowaną masę przekładamy do tortownicy . Pieczemy około 60 minut w temperaturze 180 stopni . Temperaturę zmniejszam po około 45 minutach do 160 stopni , aby doszło w środku a na wierzchu nie spaliło się .
Przed wyjęciem należy sprawdzić jakość ciasta w środku patyczkiem drewnianym do szaszłyków.
Po wyjęciu posypuję cukrem pudrem.
Polecam z kawą , herbatą ale również przepyszne jest z mlekiem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeśli odwiedzając mój blog zostawisz miły komentarz :)